Wymienianie się jest fajne! Zwłaszcza z Anią! Moja córka to "realistka", nie w sensie dosłownym (choć może i też), ale w sensie, że kocha Real Madryt. Podobno mówi się - madridistka, ale jakoś mi nie brzmi. No i zamarzyła jej się herbaciarka z motywem Realu. Ania zgodziła się coś w tym temacie wymyślić i oto co z tego myślenia wyszło:
Ania do herbaciarki dodała herbatki i przesłodkie kolczyki z pieskami. Dzięki Aniu! Prezent się bardzo podobał, w pudełeczku już rozgościła się zielona herbatka w różnych wariantach smakowych.
Wymianka ma swoje prawa, więc musiałam spełnić życzenia Ani. A zadanie dała mi trudne. Chciała piórnik robiony na drutach, z warkoczami, w kolorze raczej ciemnym. Druty i warkocze na drutach to temat dla mnie prosty, zagwozdką było wszycie zamka i podszewki. Tego jeszcze w życiu nie robiłam - mając organiczną niechęć do szyciowych spraw starałam się omijać prace z elementem szycia, Ale po przeglądnięciu porad Intensywnie Kreatywnej doszłam do wniosku, że (za przykładem Pani Premier) "damy radę". Oto efekty:
Piórnik jest duży i pakowny. Ma pewne wady (któż jest bez nich?), ale mam nadzieję, że i zalet się troszkę znajdzie. Jak na pierwszy raz uważam, że sprostałam wyzwaniu (chyba).
W ramach "nagrody pocieszenia" do Ani poleciało jeszcze etui na telefon w formie sweterka, oczywiście też z warkoczami ;))
na pudełkach to się nie znam, na piłce nożnej też nie, ale jakii cuuuudny piórniczek <3 etui też zabawne, ale jednak ten piórnik to wspaniale wyszedł :D k.
OdpowiedzUsuńDzięki Ci serdecznie za wymiankę. Też się niedługo pochwalę :-)
OdpowiedzUsuńFajnie się wymieniłyście:)
OdpowiedzUsuń