Dni coraz dłuższe, sznurki koralików nizane przez Mary też się wydłużają. Nanizała mnóstwo malutkich szaro-srebrnych koralików na przemian z troszkę większymi czarnymi w sekwencji 5a1b. Cóż było robić, zabrałam się do wyplatania i powstał długi naszyjnik pępkowy - lariat. Dorobiłam do niego 2 czarne kulki i jedną większą szarą z czarnym pasem. Ze względu na niezbyt równe koraliki wyszło trochę niezbyt równo, ale całość i tak robi wrażenie.
Do kompletu jest bransoletka i planuję jeszcze kolczyki.
no no no :)
OdpowiedzUsuńpiękne, piękne! mateusz
OdpowiedzUsuńcoz za profesjonalna podkładka pod naszyjnik ! hihi, pewnie specjalnie do zdjecia ;)
OdpowiedzUsuń