niedziela, 20 grudnia 2015

Zaśnieżyło u nas!

     Za oknem śniegu ani na lekarstwo - trzeba sobie radzić inaczej :)) Śnieżynki szydełkowe są śliczne jako i śniegowe, a ich dodatkową, niewątpliwą zaletą jest to, że nie ma obawy, by pod wpływem ciepła roztopiły się i zniknęły.
     Wzory zaczerpnęłam z gwiazdkowego kalendarza adwentowego udostępnionego przez perfidny obibok. Na razie przećwiczyłam 4 schematy i wszystkie gwiazdeczki są piękniutkie!

        Usztywniłam je w nierozcieńczonej Łudze, według mnie są w zupełności odpowiednio twarde, nie deformują się. Formowanie oczywiście "palcyma własnemi" bez użycia szpilek, bo: 
  • po pierwsze za długo schodzi ze szpilkowaniem, 
  • a po drugie po żmudnej pracy może i kształty prawidłowe, ale paskudne szpilki nieraz zostawiają rdzawe plamki, których nijak nie można się pozbyć,
  • a potrzecie przecież prawdziwe śnieżynki są każda inna, więc nie muszą być idealne, czyż nie?
   Po wyschnieciu gwiazdki potraktowałam z lekka żelazkiem z nawilżaczem.


 A ta śnieżynka to według mnie prawdziwa miss piekności.

 Na koniec najmniejsza, ale chyba nie najbrzydsza? 

7 komentarzy:

  1. Wszystkie śnieżynki przepiękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie są piekne gwiazdki.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie są piekne gwiazdki.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne śnieżynki :-) Piękne wzory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe gwiazdeczki! Piękne kształty i wzory. Paczka poleci po świętach - nie wyrobiłam się. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam szydełkowe śnieżynki :) W Twoim wykonaniu są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  7. O, tak! Miss piękności jest zdecydowanie moją faworytką! Od dawna się na nią zasadzam, a ciągle jakoś nie dochodzi do skutku... Ale w końcu muszę ją wyszydełkować!

    OdpowiedzUsuń