Najpierw powstały podkładeczki podróżne - tzn. powstałe podczas krótkotrwałych wyjazdów do "miasta wojewódzkiego" w poszukiwaniu materiałów budowlanych koniecznych do przeprowadzenia remontu tarasu z przyległościami. Mery kierowała pojazdem, a ja stwarzałam zagrożenie dla zdrowia i życia trzymając ostre narzędzie w ręce w postaci szydełka.
Po usztywnieniu serwetek wikolem pomieszanym z ługą (proporcje wiadome tylko Mery, albo nawet jej niewiadome), zostały one pomalowane lakierem akrylowym podwójną warstwą, coby zabezpieczyć wyrób przed przykrymi skutkami wykonywania swego przeznaczenia - podkładanie się pod szklanki z różnymi zawartościami skłonnymi do wylewania.
Serweteczek powstało 12, co utworzyło dość fajny komplecik.
A w komplecie z komplecikiem podkładeczek, komplecik lampioników :))
Lampiony, czyli po prostu słoiczki ubrane w koronkową koszulkę, wcale nie muszą być lampionami, mogą służyć jako pojemniki na drobiazgi, długopisy, kredki, potpourri, czy co tam se zechce ktoś w nie wetkać...
Wszystko wykonane zostało z kordonka nowosolskiego w kolorze naturalnym. Jak ktoś bardzo chce mogę wykonać w dowolnym.
Śliczne serwetki i słoiczki ozdobione.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkomplecik przeuroczy, brawo za odwagę z tym ostrym narzędziem w aucie :D a te lampioniki to już wgl cudowne są <3 przewspaniałe! zachwycona k.
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik, słoiczki ustrojone, pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet :-) Wspaniałe serwetki i śliczne lampiony :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczny komplecik, fajny pomysł z usztywnieniem Vikolem i Ługą podkładek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale cudowności!!! Prześliczny komplecik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne te kubraczki na słoiki :) Fajny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuń