Postanowiłam wrócić do blogosfery. Trochę się stęskniłam za "postowaniem", jednak moje wrodzone lenistwo powoduje, że nie mogę się niczym systematycznie zajmować przez dłuższy czas. Podobnie mam też z szeroko pojętym "rękodzielstwem" czy innym handmadem. Mam wiele prac w różnych technikach pozaczynanych i .... no właśnie mam kłopot z ich skończeniem. Ale ostatnio miałam kilka sukcesów i powstało kilka rzeczy, które długo czekały na wykończenie. Może jak się ostro zepnę to wykończę pozostałe czekające na swoją kolej robótki, np. ostatnio próbuję wykończyć duży obrus na stół, który zaczęłam ze dwa-trzy lata temu, ale okazał się za mały i straciłam wenę do dalszej pracy.
Jak na razie pochwalę się swetrem, który zrobiłam dla Zuzi z melanżowej włóczki Bravo Jacquard Color, muszę powiedzieć, że włóczka ta fajnie się sprawuje w noszeniu, nie gryzie i daje się spokojnie prać w pralce.
W założeniu prawą stroną swetra miała być prawa strona tzn. same oczka prawe, ale Zuza nosi go raz na prawo, raz na lewo, nie przeszkadzają jej "drobne" nierówności przy dekolcie oraz szwach. Oto sweter na lewej stronie, która u Zuzy chyba częściej bywa prawą ;))
A to zbliżenie na te "drobne" nierówności.
Najważniejsze, że Zuzi się podoba, bo ona dziś jest najważniejsza. Mimo, iż niewielka z niej osóbka, jest dość charakterna, a w dodatku robi się już prawie dorosła - dzisiaj właśnie kończy szesnaście lat!
Zuziu wszystkiego najlepszego, bądź szczęśliwa w życiu, niech spełniają się Twoje marzenia!
Śliczny sweterek.
OdpowiedzUsuńAle śliczny! Podobają mi sie te kolorki.
OdpowiedzUsuńDla mnie sweterek rewelacja ! Sama chętnie bym taki nosiła i nie zaprzeczam - zazdroszczę Zuzi. Ale może doczekam się równie pięknego prezentu za xxxx lat, w dniu ślubu :)
OdpowiedzUsuńA i jeszcze dodam.. Śliczny sweterek dla ślicznej dziewczyny.. !!!! Idealnie ze sobą współgrają, widać, że robiony z sercem ;)
OdpowiedzUsuńA gdzie dla mnie sweter?!
OdpowiedzUsuńLada dzień! Projekt Twojego sweterka z traktorkiem już prawie znalazłam.
UsuńNo, ja myślę.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń