Kołnierzyk wyszedł Zuzi ciut asymetrycznie, ale efekt i tak powala, czyż nie?
Drugi kołnierzyk z białymi perełkami powstał w nieco innym kształcie.
Oba kołnierzyki są umocowane na białych sznurkach sutaszowych i można regulować ich długość. Myślę, że jak na pierwszy tego rodzaju wyrób kołnierzyki wyszły nawet nawet. Tzn, według mnie robią wrażenie.
Coraz bardziej podobają mi się takie kołnierzyki!
OdpowiedzUsuńNo kołnierzyki piękne :* Co to znaczy nie symetryczne śliczne wyszły :D trzeba było samemu wycinać, nie no śmieje :D hah cudne <3
OdpowiedzUsuńcudo...
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne... :) Nie mogę się doczekać, aż sama będę takie nosić na sobie :D Zuzi też wyszło bardzo przyzwoicie :)
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńpiękne po raz drugi! zachwycam się!
OdpowiedzUsuńAbsolutny "must have" tego sezonu :)
OdpowiedzUsuńawesome! Przydałby mi się taki właśnie ;)
OdpowiedzUsuń