Coś mi się zdaje, że znów niedługo będą święta :)) I koszyczki pójdą w ruch!
Ta daaam! Oto serwetka do koszyczka! Usztywniona w kształcie....... (nie uwierzycie!) ..... koszyczka!
Ta daaam! Oto serwetka do koszyczka! Usztywniona w kształcie....... (nie uwierzycie!) ..... koszyczka!
Wzór, jak dla mnie nieco upierdliwy, bo nie lubię chować końcówek nitek. Ale, w tym momencie chodziło mi o to, żeby rączki koszyka nie marszczyły serwetki. Ząbki omijają uchwyt i "wdzięcznie sobie zwisowywują".
Gdybym jeszcze miała cierpliwość do, jak to się prawidłowo mówi ..... blokowania, czyli szpilkowania pikotek, to efekt byłby zdecydowanie lepszy, a tak jest, jak jest ;(
Serwetka elegancko wypełnia wnętrze średniej wielkości koszyczka wiklinowego. Po odbyciu "służby wielkanocnej" da się ją zblokować na płasko, ale po co?
Przepiękna ta serwetka. Koszyczek prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńWspaniałą serwetka do koszyczka :-) Pięknie zwisają śliczne ananaski - bardzo mi się podoba efekt przez Ciebie uzyskany :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładna serwetka, te zwisające boki są wspaniale, do koszyczka w sam raz!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjaka innowacyjna serweteczka, idealnie dopasowana do koszyczka! dumnam! wspaniałości! :)) życzę dalszej tak dobrej pracy twórczej... k.
OdpowiedzUsuńcudowne! zapraszam do mnie, liczę na komentarz, jeśli się spodoba :)
OdpowiedzUsuń