wtorek, 16 grudnia 2014

Elegancko i smacznie.

     Dawno zrobiona, ale nie pokazywana serwetka. Serwetka powstała na fali poszukiwania przeze mnie najpiękniejszych wzorów ananasowych. Wyszła dość spora - ma ponad 50 cm średnicy, i, według mnie bardzo elegancka.




A teraz zapraszam na kawę i przepyszne ciasteczka wykonane przez Zuzię, według "tajnego przepisu", który Zuza zdobyła od koleżanki.
 Ciasteczka są prześliczne, kruchutkie i.....
 ...mają mięciutkie wnętrze z cudowną orzechową przegryzką.
Jak to u nas na wsi dawniej mówili: "Sam miód ze smalcem!" :))

6 komentarzy:

  1. w ciastku tylko mięsa brakuje :P PP

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna serweta :-) Cudny wzór - bardzo mi się podoba :-)
    Ciastko wygląda smakowicie. Z przyjemnością się poczęstuję ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna serweta i taka jak napisałaś - elegancka:)
    Ciasteczka smakowicie wyglądają i na pewno smakują cudnie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Druga tura ciastek w niedzielę mam nadzieję :D wpadnę popodziwiać jedno i drugie! k.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna serweta! Wspaniale prezentuje się na stole. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mi zrobiłaś smaka na słodkie! A serweta piękna:) Chyba sprawię sobie coś podobnego do pokoju, bo planuję udekorować go właśnie w takiej "wiejskie" klimaty:)

    OdpowiedzUsuń