niedziela, 1 kwietnia 2012

Wszędzie jaja ;))

Wszędzie jaja, więc i u nas. Zacznijmy od "karczochów" - pierwsze jajko w tonacji kremowo-brązowej. Pierwszy i najpewniej ostatni karczoch wstążeczkowy popełniony przez nas na jajku ze styropianu.














A teraz całe stadko karczochów wykonanych metodą origami modułowego z karteczek "memory" bez wkładu jajczanego. Metoda bardzo przyjemna, niemniej jednak mało inspirująca.




Oraz jajka - wydmuszki zdobione metodą quillingu. Ta metoda wymaga żmudnego skręcania elementów, ale daje możliwości wyżycia się artystycznego przy tworzeniu przeróżniastych kompozycji. Z góry ostrzegam, że niektóre pisanki są troszeczkę sfatygowane, bo będą w tym roku przeżywać swoją kolejną Wielkanoc.









Następny post będzie szydełkowy.

3 komentarze:

  1. te jajka origami są super. Jakie mają pięknie dobrane kolory. Super robota!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, takich pięknych jaj to ja nigdy nie widziałam na oczy! Co jedno to piękniejsze ! A te kolory? Boskie - co tu dużo mówić :)))) Masz talent :)

    OdpowiedzUsuń