czwartek, 29 marca 2012

Dni coraz dłuższe...

           Dni  coraz dłuższe, sznurki koralików nizane przez Mary też się wydłużają. Nanizała mnóstwo malutkich szaro-srebrnych koralików na przemian z troszkę większymi czarnymi w sekwencji 5a1b. Cóż było robić, zabrałam się do wyplatania i powstał długi naszyjnik pępkowy - lariat. Dorobiłam do niego 2 czarne kulki i jedną większą szarą z czarnym pasem. Ze względu na niezbyt równe koraliki wyszło trochę niezbyt równo, ale całość i tak robi wrażenie.



Do kompletu jest bransoletka i planuję jeszcze kolczyki.

3 komentarze: