wtorek, 23 września 2014

"Kwiat paproci"

           Od dzisiaj już jesień, a ja przedstawiam wam wspomnienie lata - serweta zrobiona podczas upalnych letnich dni spędzonych na odkrytym basenie. Kojarzy msię ona z kwiatem paproci. Wiem, wiem, że takie nie istnieją w naturze. Ale... Zrobiłam ją z wygrzebanego gdzieś z czeluści moich nicianych zbiorów, kordonka - nici bawełnianych, bez oznaczeń, przyszarzonego, wiekowego. I wyłoniła się z niego piękna serweta, jak w bajce ;)




wtorek, 2 września 2014

Po prostu ziemniak :)

Przyroda potrafi zadziwiać! 
Taki oto zwykły ziemniak zakupiony "na straganie w dzień targowy" przez moją sister Agę.

 I co? Dziwne wcale, że "nie zginął w zupie".